Archiwum czerwiec 2010


Nocne życzenia.
Autor: kasia069
12 czerwca 2010, 23:38

Chciałabym mieć wpływ na pewną małą sprawę. Małą, a taką ważną. Chciałabym by jutro ktoś poczuł się szczęśliwy. I niech się wreszcie wszystko wyjaśni. Tyle od jutra zależy... Czy to tak wiele? Chcieć czegoś dla siebie? Życiowa huśtawka mogłaby się wreszcie zatrzymać. Bezpiecznie pozwolić na odrobinę luksusu. Jutro są przecież tego kogoś urodziny. Boże, jak sprawić, by mu się wreszcie poukładało, było normalnie i bez ciągłych zawirowań. Niestety, nie mam takiej mocy... Nie jestem czarodziejką. Chciałabym, a nic nie mogę... Mogę mieć tylko nadzieję, mogę życzyć jak najlepiej i z całych sił trzymać kciuki. A więc trzymaj się mój przyjacielu... Będzie dobrze... nie ma innej opcji.  

      

Delikatność...
Autor: kasia069
12 czerwca 2010, 19:04

 DELIKATNOŚĆ TO ROZUM SERCA 

/Karl Gutzkow/
Właśnie czytam, że… (1)
Autor: kasia069
09 czerwca 2010, 19:14

 „Nadzieja to straszna rzecz – powiedziała.

Tak sądzisz?

Tak. Sprawia, że żyjesz gdzie indziej, w miejscu, które nie istnieje.

Dla niektórych, to lepsze niż życie tam, gdzie są naprawdę. Dla wielu to wybawienie.

Od życia - odparła. – Czy wybawienie od życia można nazwać życiem?

Są tacy, którzy nie mają wyboru.”

/Susan Minot- Wieczór/

Oni.
Autor: kasia069
07 czerwca 2010, 18:50

Nie wiem, co się wydarzyło, kto ma rację, a kto nie, gdzie leży prawda, która umilkła nagle- dziwnie tak... Gdzieś pewnie pośrodku. Oboje ciągną ją w swoją stronę, wyszarpują argumenty, przekonują i zapewniają, że to własnie oni zostali skrzywdzeni. Tamten /tamta nie. Wszystko zaszło za daleko i widzę tylko jedno wyjście, ale dziwnym trafem żadne z nich nie chce o nim słuchać. Wymiana gorzkich słów... Rozczarowanie... Smutek w literkach i w głosie... Jednego nie potrafię pojąć. Przecież gołym okiem widać, że nie będzie lepiej, więc po co to ciągnąć? Karmić się negatywnymi emocjami? Wspomnieniem czegoś, co mogło być, inaczej było i drugiej szansy mieć już nie będzie?  

Uczucia... potrzeba serca i duszy. Tak bolesne, kiedy okazują się pomyłką.